Pasja mimo wszystko

piątek, 25 Październik, 2013 - 13:15

Rozmowa. Mieszkańcy gminy Strzeleczki nie przestaje zaskakiwać ilością osób, które mają rozmaite pasje i marzenia, i nie ustają w ich realizowaniu. Dziś rozmowa z Beatą Pitach,mieszkanką Dziedzic, absolwentką opolskiego studium kosmetyki i masażu, właścicielką salonu kosmetycznego w Zielinie.

Jak zaczęła się twoja pasja kosmetologią?

Początki sięgają podstawówki. Wtedy zaczęłam malować paznokcie, sama wymyślałam różne wzory i kombinacje kolorów, i okazało się, że ludziom się to podoba. To mi dało motywację do rozwijania się w tym kierunku.

Skąd wziął się pomysł na własny salon?

To było moje marzenie, żeby mieć swój biznes i być szefem sama dla siebie…

Całą rozmowę możecie przeczytać w papierowym wydaniu „Nowin Krapkowickich”