Uwaga telefoniczni naciągacze!

niedziela, 24 luty, 2013 - 17:00

Jeżeli w rozmowie telefonicznej z konsultantem podaliśmy numer pesel lub numer klienta to możemy stać się potencjalną ofiarą oszustwa. Policjanci z Krapkowic ostrzegają właścicieli telefonów stacjonarnych.   

Do policjantów w Krapkowicach wpływają sygnały dotyczące oszustw telefonicznych. Użytkownicy dostawców takich jak TP S.A. są w nieuczciwy sposób nakłaniani do zmiany operatora przez konsultantów telefonicznych konkurencyjnych firm telekomunikacyjnych, którzy stosują nieuczciwe praktyki w pozyskiwaniu abonentów. Wszystkie z osób poszkodowanych, które zgłosiły się do policjantów podają podobny schemat i podobne mechanizmy działania nieuczciwych konsultantów telefonicznych.

Wystarczy, że do abonenta z telefonem stacjonarnym zadzwoni przedstawiciel handlowy, który przedstawi się jako osoba reprezentująca Telekomunikację Polską S.A lub wyjaśni oględnie, że dzwoni z telekomunikacji. Konsultant dziękuje w imieniu firmy za długoletnią współpracę i wyjaśnia, że dostawca przygotował dla niego specjalną ofertę związaną ze zniżką na abonamencie. Aby jednak skorzystać z promocji konsultant prosi o podanie (celem weryfikacji) podstawowych danych abonenta – numeru pesel lub numeru klienta. Abonent (najczęściej osoba starsza) będąc przekonany, że rozmawia ze swoim dotychczasowym operatorem podaje dane i czeka na nową umowę z niższym rachunkiem. W rzeczywistości jednak po jakimś czasie firma z którą mamy podpisaną umowę zwraca się do nas z zapytaniem czy faktycznie zrywamy dotychczasową umowę i przenosimy numer do firmy, którą reprezentował nieuczciwy konsultant. Poszkodowani, którzy chcieli wyjaśnić tą sytuację przedstawili policjantom dokumenty – umowy na świadczenie usług, na których według poszkodowanych po podaniu numeru pesel lub numeru klienta ktoś sfałszował ich podpis.

Policjanci ostrzegają – nigdy nie wolno podawać numeru pesel lub numeru klienta – nasz operator takimi danymi dysponuje i nigdy o te dane nie będzie prosić.

Podanie numeru pesel lub numeru klienta może spowodować lawinę skutków. Może dojść do automatycznego zerwania dotychczasowej umowy i przeniesienia abonenta wraz z numerem do nowego dostawcy. Jednak problemy dopiero się zaczynają. Nowa umowa (nawet jeżeli jest pod nią sfałszowany podpis)  jest zawierana z reguły na czas oznaczony, tak samo jak dotychczasowa. Przepisy ustawy „Prawo telekomunikacyjne” przewidują, iż w przypadku takich umów dostawca usług może obciążyć abonenta karą umowną za jej przedterminowe zerwanie, co skrzętnie wykorzystują operatorzy wysyłając bezprawnie do zapłacenia kilkuset złotowe noty obciążające.